hutnia - plany
..."Poza "brzytwą Ockhama" absolutnego rozwiazania podać nie można, gdyż ono nie istnieje"...
Włodzimierz Sedlak, "Człowiek i Góry Świętokrzyskie"
Nie zjadłem wszystkich rozumów, nie mogę pracować za dziesięciu, nie podpalę pod sobą stosu ambicji. Kolejny etap to kawał ciężkiej fizycznej i naukowej pracy dla wielu ludzi. Jak w prastarej hutni - tylko podział obowiązków i optymalizacja procesu dawały efekty, tylko jeden piec działał poprawnie, gdy kolejne go wspomagały. Uczę się na błędach moich poprzedników i czerpię natchnienie z sukcesu przodków. Zapraszam więc wszystkich, którzy zechcą pomóc dokończyć dzieła. Bądźcie współtwórcami i widzami sztuki, której premiera przed nami, a do której skromnie tylko scenariusz naszkicowałem. Nie przejmuję się recenzjami.
Bierna postawa środowiska kieleckich archeologów ma charakter podglądaczego nadzoru nad naszymi pracami. Upoważnia nas tym samym do wypowiedzi na tematy z ich "podwórka". Liczyliśmy, że wypowiedzą się sami. Obiecywali. Nie czekając na ich głos, bieżemy sprawy w swoje ręce. Jutro hutni staje się już dziś i decydujmy o tym tylko my. Możesz do nas dołączyć.
Marcin Marciniewski