Jesienne porządki, pytania, refleksje...
16.12.2014
Przed zakończeniem kolejnego sezonu badawczego, porządkując nasze prace i znaleziska, zadaliśmy sobie kilka pytań.
Co się stanie z naszymi znaleziskami przekazanymi do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Zabytków i Muzeum Starożytnego Hutnictwa w Nowej Słupi? Jaki będzie ich los? Czy taki sam, jak zabytków w Muzeum Archeologicznym w Krakowie? Czy nigdy nie zobaczą światła dziennego, opracowania naukowego czy publicznej wystawy? Jaki los czeka grąpie żelazne, żużlowe odlewy kanałów bocznych, polepę z odciśnietym drewnem - cieńką i nie przepaloną, a jednak pochodzącą z szybu pieca dymarskiego... Co będzie z licznymi żużlami z odciśniętym w nich drewnem? Co będzie z ostatnio przekazanym klocem żużla z zatopionym drewnem? Co będzie z wiedzą, która idzie w ślad za znaleziskami archeologicznymi wprost do piwnic i magazynów urzędów i muzeów. Czy jedynie taki los czeka dziedzictwo naszych przodków? Czy można być wobec tego obojętnym? Czy wyjątkowe zabytki starożytnego hutnictwa świętokrzyskiego, jak chociażby ostatnie nasze znalezisko, muszą przepaść w kazamatach oficjalnej nauki? >>>